"Initials" by "Florian Körner", licensed under "CC0 1.0". / Remix of the original. - Created with dicebear.comInitialsFlorian Körnerhttps://github.com/dicebear/dicebearWI
wiadomosci 2h ago
Jump
Bary mleczne dostaną mniejszą dotację. Pierwszy raz od lat
  • dj1936 dj1936 1h ago 100%

    Taki rząd propsuje "lewicowa" partia Razem. Uśmiechnięta Polska - do gejów już nie chcemy strzelać, za to bardziej chcemy strzelać do migrantów i jebać biedaków.

    1
  • Ile minut wystarczy do uzależnienia się od TikToka? - ICD News #22
  • dj1936 dj1936 17h ago 100%

    NPR przegląda wyniki wewnętrznego dochodzenia wykonanego przez TikToka. Według nich, do wytworzenia nałogu przez tę aplikację użytkownik powinien otworzyć 260 filmików. Filmy na tym portalu są dosyć krótkie, więc do uzależnienia może wystarczyć ok. 35 minut. Według treści analizowanych dokumentów, TikTok ograniczał też ilość wyświetleń dla "mniej atrakcyjnych" osób.

    4
  • "Initials" by "Florian Körner", licensed under "CC0 1.0". / Remix of the original. - Created with dicebear.comInitialsFlorian Körnerhttps://github.com/dicebear/dicebearPR
    Jump
    Matrix/Element: grafiki nie wyświetlają się
  • dj1936 dj1936 3d ago 100%

    Co to znaczy, że został ustandaryzowany?

    2
  • "Initials" by "Florian Körner", licensed under "CC0 1.0". / Remix of the original. - Created with dicebear.comInitialsFlorian Körnerhttps://github.com/dicebear/dicebearPR
    Jump
    Matrix/Element: grafiki nie wyświetlają się
  • dj1936 dj1936 3d ago 100%

    Dlaczego "trzeba ją uszanować"?

    Może i nie widzisz, ale ludzie, którzy od lat korzystają z Messengera i nie siedzą w sprawach prywatności itd., niechętnie zmieniają te wieloletnie, bardzo wygodne nawyki. Takie mam doświadczenie z ponad 100 osobami. Czy Ty masz inne doświadczenia?

    Wcześniej pisałeś o tym, że XMPP jest od 25 lat. Myślę, że jeśli przez 25 lat nie ogarnęli łatwo dostępnych, bezpłatnych wersji aplikacji, to alternatywy, które to oferują, pomimo tego, że są nowe, nie powinno się obrażać, nazywając "wymyślaniem koła na nowo", tylko pochwalić i przyklasnąć.

    Jednym z moich celów jest to, żeby ludzie w miarę masowo przenosili się na otwarte i bezpieczne oprogramowania. Uważam, że jest to droga do tego, żeby nie umierały one, bo będzie na nich garstka osób z banki, a jeśli będziemy chcieli coś załatwić czy rozreklamować szerszej publiczności, to będziemy przymuszeni robić to tam, gdzie są ludzie - czyli w korporacyjnych stronach internetu. Moim zdaniem łatwa dostępność, darmowy dostęp i język polski to jedne z podstawowych rzeczy, które mogę temu służyć.

    Ale być może się mylę. Czy Ty masz inne zdanie, inne doświadczenia?

    Pozdrawiam.

    1
  • "Initials" by "Florian Körner", licensed under "CC0 1.0". / Remix of the original. - Created with dicebear.comInitialsFlorian Körnerhttps://github.com/dicebear/dicebearPR
    Jump
    Matrix/Element: grafiki nie wyświetlają się
  • dj1936 dj1936 3d ago 100%
    1. Z tym, że jeśli zależy mi, żeby z czasem przeniosło się na te aplikacje kilkadziesiąt czy kilkaset osób (a potencjalnie mi zależy) to brak możliwości ściągania z GP niestety najpewniej skutecznie to uniemożliwi.

    Ja wiem co to jest F Droid, od dawna mam i używam. Ale znam wiele osób, które w kwestiach informatycznych są jeszcze mniej ogarnięte, niż ja. Przekonanie tych osób do signala było niełatwe.

    1
  • "Initials" by "Florian Körner", licensed under "CC0 1.0". / Remix of the original. - Created with dicebear.comInitialsFlorian Körnerhttps://github.com/dicebear/dicebearPR
    Jump
    Matrix/Element: grafiki nie wyświetlają się
  • dj1936 dj1936 3d ago 100%

    Czy jest możliwość ściągnąć program obsługujący XMPP, po polsku, przez Google Play, za darmo?

    1
  • Wyrównajcie wiek emerytalny, podnieście podatki zamożnym. Oto co radzi Polsce MFW
  • dj1936 dj1936 3d ago 100%

    Oby te wyrównanie wieku emerytalnego było do 60r.ż., a nie do 65r.ż.

    4
  • Podsumowanie roku tusk vs. aborcja w 25 sekund [wideo]
  • dj1936 dj1936 3d ago 100%

    Nie jestem zdziwiony, że Tusk robi swoich głupich i naiwnych wyborców w chuja.

    Zdziwilbym się, gdyby spełnił swoje 100 obietnic wyborczych, gdyby nie okazał się przyjacielem bogatych i bankierów, gdyby przestał być nacjonalistycznym politykiem, albo gdyby jego rząd okazał się mniej bezwzględny dla biednych, niż rząd poprzedni. Ale polscy wyborcy cierpią na zbiorczą amnezję.

    A z otwarciem kliniki aborcyjnej to ciekawy temat.

    1
  • "Initials" by "Florian Körner", licensed under "CC0 1.0". / Remix of the original. - Created with dicebear.comInitialsFlorian Körnerhttps://github.com/dicebear/dicebearPR
    Jump
    Matrix/Element: grafiki nie wyświetlają się
  • dj1936 dj1936 5d ago 100%

    Jaką aplikacje ściągnąć na telefon, żeby używać XMPP? Czy XMPP jest po polsku?

    1
  • Program do zamiany głosu na tekst
  • dj1936 dj1936 5d ago 100%

    Dzięki harc! Nawet udało mi się zainstalować po hakersku :D

    3
  • "Initials" by "Florian Körner", licensed under "CC0 1.0". / Remix of the original. - Created with dicebear.comInitialsFlorian Körnerhttps://github.com/dicebear/dicebearNE
    Jump
    [deklarowana] Wielka mobilizacja północnokoreańskiej armii. "Republika Korei zostanie wymazana z mapy"
  • dj1936 dj1936 5d ago 100%

    Straszenie, straszenie, straszenie.

    Ciekawe czy jest możliwe, by znaleźć jeden dzień, w którym media nie straszą.

    3
  • "Initials" by "Florian Körner", licensed under "CC0 1.0". / Remix of the original. - Created with dicebear.comInitialsFlorian Körnerhttps://github.com/dicebear/dicebearWI
    wiadomosci 6d ago
    Jump
    Jeśli zastanawiacie się jakie jest oskarżenie Buddy
  • dj1936 dj1936 5d ago 100%

    Ja się nie zastanawiam:p

    1
  • "Initials" by "Florian Körner", licensed under "CC0 1.0". / Remix of the original. - Created with dicebear.comInitialsFlorian Körnerhttps://github.com/dicebear/dicebearPR
    Jump
    Matrix/Element: grafiki nie wyświetlają się
  • dj1936 dj1936 6d ago 100%

    Czy Twoim zdaniem XMPP jest lepsze od Matrixa? Jeśli tak, to dlaczego?

    Ja szukam bezpiecznego komunikatora, który będzie równocześnie mógł pełnić funkcję forum. No i który będzie łatwy w obsłudze. Ja i zdecydowana większość ludzi w tym kraju nie znamy się na "informatycznych rzeczach".

    2
  • Poszukuję łatwego w obsłudze, najlepiej darmowego programu, który z nagrania w dyktafonie stworzy plik tekstowy. Co polecacie? Program online mile widziany też, bo mam linuxa, więc już się boję co to będzie z instalacją... :D

    6
    5
    "Wyborcy są wściekli". Co z referendum aborcyjnym? Polacy zabrali głos [SONDAŻ]
  • dj1936 dj1936 7d ago 100%

    Ilu wyborców jest potrzebnych do zmiany żarówki?

    2
  • "Initials" by "Florian Körner", licensed under "CC0 1.0". / Remix of the original. - Created with dicebear.comInitialsFlorian Körnerhttps://github.com/dicebear/dicebearPR
    Jump
    Matrix/Element: grafiki nie wyświetlają się
  • dj1936 dj1936 7d ago 100%

    XMPP

    1
  • "Initials" by "Florian Körner", licensed under "CC0 1.0". / Remix of the original. - Created with dicebear.comInitialsFlorian Körnerhttps://github.com/dicebear/dicebearPR
    Jump
    Matrix/Element: grafiki nie wyświetlają się
  • dj1936 dj1936 7d ago 100%

    Nie rozumiem, o czym napisałeś. :(

    1
  • "Initials" by "Florian Körner", licensed under "CC0 1.0". / Remix of the original. - Created with dicebear.comInitialsFlorian Körnerhttps://github.com/dicebear/dicebearWR
    wro 1w ago
    Jump
    26.10 Oficjalnie otwieramy Wrocławskie Archiwum Anarchistyczne
  • dj1936 dj1936 7d ago 100%

    Nie będzie mnie (w tym czasie będę podłączał szambo xD), ale nadrobię!

    1
  • "Initials" by "Florian Körner", licensed under "CC0 1.0". / Remix of the original. - Created with dicebear.comInitialsFlorian Körnerhttps://github.com/dicebear/dicebearPR
    Matrix/Element: grafiki nie wyświetlają się

    W rozmowie z jedna osoba nie widzę grafik, jakie mi wysyła. Ta osoba widzi te, które ja wysyłam. W rozmowie z drugą osobą ani ja nie widzę zdjęć od niej, ani ona ode mnie. Czy ktoś potrafi pomóc?

    4
    32
    "Initials" by "Florian Körner", licensed under "CC0 1.0". / Remix of the original. - Created with dicebear.comInitialsFlorian Körnerhttps://github.com/dicebear/dicebearWI
    wiadomosci dj1936 2w ago 100%
    Dramatyczna sytuacja DPS-ów. Niektórym placówkom grozi zamknięcie
    www.rmf24.pl

    "Nasza sytuacja jest dramatyczna, potrzebujemy pieniędzy" - apelują Domy Pomocy Społecznej w całej Polsce. "Inaczej grozi nam zamknięcie" - mówią dyrektorzy placówek. Jako powód podają obniżenie państwowych dotacji na utrzymanie części mieszkańców. Brakuje pieniędzy na jedzenie, rachunki i wypłaty dla pracowników. Urząd wojewódzki zapewnia - będzie pomoc dla Domów Pomocy Społecznej w Małopolsce. "Jeżeli nie dostaniemy pieniędzy, będziemy musieli zamknąć ośrodek" Schronisko dla Osób Niepełnosprawnych w Radwanowicach w Małopolsce ma obecnie ponad pół miliona złotych długu. W tym roku w województwie państwo zmniejszyło dotację o 560 zł na mieszkańca. To oznacza, że placówka w Radwanowicach każdego miesiąca zamiast 4360 zł na osobę dostaje 3800 zł. Chodzi o podopiecznych na tzw. starych zasadach, czyli przyjętych przed 2004 rokiem. Piszemy w tej sprawie pisma do Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej. Piszemy też do polityków wszystkich opcji. Do tej pory bez odpowiedzi - mówi reporterce RMF FM Agacie Guz - Arkadiusz Tomasiak, dyrektor ośrodka w Radwanowicach. Nie wyobrażam sobie, że powiemy naszym podopiecznym - już nie możecie tutaj mieszkać. Gdzie oni mają pójść? - pyta z kolei Małgorzata Urbanik, prezes Fundacji im. Brata Alberta, która prowadzi ośrodek w Radwanowicach. Jeżeli nie dostaniemy pieniędzy, będziemy musieli zamknąć ośrodek, ale to nie jest tylko nasz problem. W podobnej sytuacji jest wiele innych DPS-ów. Wyliczyliśmy, że jeśli nic się nie zmieni, dach nad głową może stracić ok. 3 tysięcy podopiecznych w całej Polsce - dodaje dyrektor schroniska. Ośrodek w Radwanowicach /Agata Guz /RMF FM Ośrodek w Radwanowicach /Agata Guz /RMF FM Innym przykładem jest Dom Pomocy Społecznej w Konarach w Małopolsce, któremu każdego miesiąca brakuje 17 tysięcy złotych. Za chwilę każdy może się tutaj znaleźć. Jeśli chcemy, by takie placówki utrzymywały jakość i pracowali w nich specjaliści, to minimalna pensja nie wystarczy. To niezrozumiałe, że przy rosnących kosztach energii, wyżywienia, benzyny i podwyżkach płacy minimalnej - dotacje są zmniejszane - mówiła reporterce RMF FM Ewa Solecka-Florek, dyrektor DPS-u w Konarach i prezes Bonifraterskiej Fundacji Dobroczynnej. Anna Dymna: Dlaczego zawsze trzeba o coś walczyć? Dlaczego zawsze trzeba o coś walczyć? Dlaczego nie możemy po prostu rozmawiać i pomóc tym, którzy są bezradni i samotni? - tak Anna Dymna, założycielka i prezes Fundacji Mimo Wszystko komentuje obecną - dramatyczną sytuację Domów Pomocy Społecznej. Fundacja Anny Dymnej prowadzi w ośrodku w Radwanowicach warsztaty terapii zajęciowej. Odkąd prowadzę fundację, cały czas słyszę, że trzeba walczyć o coś i ciągle jest dramat i się walczy - mówi RMF FM Anna Dymna. Tu powódź, tu wirus, tu wojny, a my ciągle jeszcze walczymy. Mnie się zawsze wydawało, że jak wokół nas są ludzie samotni, bezradni, starzy, to my robimy wszystko, żeby zapewnić im opiekę - dodaje założycielka fundacji. Problem także we Wrocławiu Jak ustaliła dziennikarka RMF FM Agata Guz, we Wrocławiu jeden z dwóch Domów Pomocy Społecznej Arka ma zostać zamknięty. Łącznie mieszka w nim siedem osób z niepełnoprawnością intelektualną, z czego pięć to osoby przyjęte przed 2004 rokiem. Ośrodek prowadzi Fundacja L'Arche. Podjęliśmy taką decyzję, bo rocznie w tej placówce brakuje nam 120 tysięcy złotych. Dotacje na mieszkańców muszą być waloryzowane o inflację i wzrost płacy minimalnej. Nasz pierwszy ośrodek gdzie mieszka sześć osób, przyjętych już po 2004 roku działa normalnie - mówi reporterce RMF FM Jakub Dykman, dyrektor Domu Pomocy Społecznej Arka we Wrocławiu. Próbujemy uratować dom, bo mamy osoby, które mieszkają u nas od dwudziestu lat. Mamy z nimi więzi, jesteśmy jak rodzina. Rozmawialiśmy z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej i Urzędem Wojewódzkim we Wrocławiu. Usłyszeliśmy, że możemy liczyć na jednorazowe wsparcie w kwocie 50 tysięcy złotych oraz że więcej DPS-ów zgłasza się po pomoc. To pomoże przetrwać, ale nie rozwiązuje wszystkich problemów. Potrzebujemy rozwiązań systemowych - dodaje. Koszty pobytu w ośrodku W przypadku mieszkańców przyjętych do placówek po 2004 roku do ich utrzymania dopłaca gmina, w której ostatnio byli zameldowani. Kwotę ustala jednak sam DPS - na podstawie danych z minionego roku. Co ważne, jest ona powiększona o inflację. Warto podkreślić, że zgodnie z Ustawą o pomocy społecznej, w pierwszej kolejności koszty za pobyt w DPS-ie mieszkaniec ośrodka pokrywa sam, ale nie może on przekroczyć wysokości 70 proc. jego dochodu (najczęściej emerytury lub renty). Jeśli to nie wystarcza - do pokrycia kosztów zobowiązani są najbliżsi, m.in. małżonek, dzieci, wnuki. Dopiero na końcu do pobytu osoby w DPS-ie dopłaca gmina. Co na to resort rodziny? Dziennikarz RMF FM, Michał Dobrołowicz dopytywał o tę sprawę w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Z odpowiedzi wynika, że prowadzący schronisko w Radwanowicach powinni skontaktować się ze starostwem powiatowym, które odpowiada za ten ośrodek. I tam dokładnie pokazać, jak bardzo i na co brakuje pieniędzy. Posłuchaj: Posłuchaj rozmowy naszego dziennikarza z wiceminister rodziny Katarzyną Nowakowską "Zgodnie z ustawą o pomocy społecznej, w zależności od sytuacji finansowej Domów Pomocy Społecznej w powiecie, a także od uzyskanych dochodów z tytułu odpłatności za pobyt w domu, wojewoda może zwiększyć kwotę dotacji dla powiatu do 20 proc., a w przypadku Domów Pomocy Społecznej dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnych intelektualnie, w których są najniższe odpłatności za pobyt, nawet o 50 proc." - czytamy w odpowiedzi. Resort rodziny podkreśla też w odpowiedzi, że są szanse na zwiększenie dotacji. "Jednostka samorządu terytorialnego ma prawo wnioskować do wojewody o zwiększenie kwoty dotacji z budżetu państwa na mieszkańców Domów Pomocy Społecznej przyjętych do placówek na tzw. starych zasadach (czyli przed 2004 rokiem - przyp. red.), przy czym wojewoda dokonuje weryfikacji zasadności wniosku oraz możliwości finansowych podniesienia dotacji". Ponadto - jak poinformował nas resort - powołany został Zespół do spraw reformy systemu pomocy społecznej jako organ opiniodawczo-doradczy ministra rodziny. "Do zadań Zespołu, będzie należało dokonanie analizy i oceny skuteczności i adekwatności istniejących rozwiązań w ramach systemu pomocy społecznej w Polsce, dostępności świadczeń, usług i innych form wsparcia w ramach systemu pomocy społecznej oraz sytuacji pracowników systemu pomocy społecznej i na tej podstawie opracowanie propozycji rozwiązań systemowych i prawnych reformujących system pomocy społecznej" - informuje resort rodziny. Ministerstwo przyjrzy się sprawie W rozmowie z naszym dziennikarzem Michałem Dobrołowiczem wiceminister Katarzyna Nowakowska obiecała, że sprawdzi w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim, z czego wynika wysokość dotacji dla schroniska w Radwanowicach. Chcemy dokładnie sprawdzić, jakie są koszty, jakie są realne dotacje, które były przekazywane. Zobaczymy, jak ta dotacja ma się do realnych kosztów utrzymania mieszkańców. Mogę zadeklarować, że będę również z samorządem o tej trudnej sytuacji rozmawiać, bo ta sprawa dotyczy także samorządu. Utrzymanie mieszkańców Domu Pomocy Społecznej jest zadaniem własnym samorządu. Oni powinni przede wszystkim współpracować z jednostką prowadzącą DPS. Jeżeli dochodzi do tak trudnych sytuacji, należy kontaktować się z samorządem, na zlecenie którego organizacje prowadzą Domy Pomocy Społecznej - dodaje wiceminister. Urząd wojewódzki zapewnia: Będzie pomoc dla Domów Pomocy Społecznej w Małopolsce Z tą sprawą zgłosiliśmy się także do Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego. Środki budżetu państwa przekazywane są do powiatu, gdzie funkcjonują DPS-y, w których przebywają mieszkańcy na tzw. starych zasadach. Natomiast podział otrzymanych środków na poszczególne domy pomocy społecznej należy do starosty. (...) Podniesienie średniej kwoty dotacji w trakcie roku może nastąpić ze środków rezerwy celowej budżetu państwa, której dysponentem jest minister rodziny pracy i polityki społecznej - poinformowała nas rzeczniczka wojewody małopolskiego Joanna Paździo. Jak zaznaczyła, w tym roku wicewojewoda małopolska Elżbieta Achinger dwukrotnie (w lipcu i we wrześniu) zwracała się do resortu rodziny, żeby pozyskać dodatkowe środki z rezerwy celowej na to zadanie. Tu zaznaczmy, że środki z rezerw celowych mogły być przyznawane wojewodom do 30 września 2024 roku. Wojewoda małopolski nie otrzymał zwiększenia środków na ten cel - dodała rzeczniczka. W związku z tym - jak ustaliła reporterka RMF FM Agata Guz - Małopolski Urząd Wojewódzki szuka środków własnych by pomóc Domom Pomocy Społecznej. Trwają analizy finansowe i prace nad konkretnym rozwiązaniem. Powinniśmy je przedstawić w ciągu kilku dni - może nawet jutro, pojutrze. Podamy kwotę, którą "dosypiemy" do budżetu, który został ustalony na początku roku - zapewnia Joanna Paździo.

    7
    0

    Proszę o wytłumaczenie jaki praktyczny cel jest w tym, żeby odliczać podatek od darowizn. Czy jeśli jako pracownik najemny zarobię w rok 10000zl, a zrobię przelew - darowizne na cele statutowe dla np. jakiejs fundacji na 600zl, to mogę to odliczyć od podatku? I co to znaczy w praktyce? Ze zwrot podatku będę miał wyższy niż miałbym, gdybym tego nie zrobił? O ile wyższy? Ze kwota 1,5% również będzie wyższa? O ile wyższa? Jestem zielony w tym temacie, a wiem, że wiele osób z tego korzysta, bo z jakiegoś powodu jest to dla nich opłacalne.

    5
    7
    "Initials" by "Florian Körner", licensed under "CC0 1.0". / Remix of the original. - Created with dicebear.comInitialsFlorian Körnerhttps://github.com/dicebear/dicebearCY
    Live voice - czy to bezpieczna, szyfrowana aplikacja?

    Chodzi mi o te aplikacje https://livevoice.io/en

    4
    1
    "Initials" by "Florian Körner", licensed under "CC0 1.0". / Remix of the original. - Created with dicebear.comInitialsFlorian Körnerhttps://github.com/dicebear/dicebearCY
    Matrix - lepszy signal?

    Niedawno ściągnąłem na androida aplikacje Element (która, jak rozumiem, jest na protokole Matrixa, czy coś takiego - tego nie rozumiem xD). 1. Czy matrix/element jest tak bezpieczny, jak signal? 2. Czy matrix/element jest bardziej rozbudowany niż signal i może pełnić funkcję tak czatu, jak i np. forum? Jakie jeszcze ma możliwości? 3. Czy ktoś używa również i chciałby się połączyć, by być w kontakcie + uczyć się wzajemnie Matrixa/elementa?

    11
    13
    "Initials" by "Florian Körner", licensed under "CC0 1.0". / Remix of the original. - Created with dicebear.comInitialsFlorian Körnerhttps://github.com/dicebear/dicebearWR
    wro dj1936 3w ago 100%
    Zapiski z powodzi 2024 [Wrocław i Dolny Śląsk]
    https://wolnywroclaw.pl/teksty/44409/

    W niedzielę, gdy nad Wrocławiem wisiała groźba powodzi, z inicjatywy osób związanych ze squotem Hulajpole powstała inicjatywa o nazwie „Anarchistyczny Sztab Kryzysowy”. Dołączały do niego osoby związane z róznymi wrocławskimi kolektywami, w tym także i my, oraz cała masa osób niezrzeszonych. Ostatecznie trafiło tam ponad 100 osób. Nikt nie patrzył tam na żadne animozje. Najważniejsze było by działać szybko i wspólnie, bo tylko tak można stawić czoła kryzysowej sytuacji. W trakcie przygotowań na powódź, gdy nic nie było jeszcze pewne, wsparcie okazywały nam osoby z reszty polski. Chcąc przyjechać (co też niektórzy uczynili) bądź wesprzeć nas materialnie. Szybko jednak się okazało, że Wrocław mniej lub bardziej poradzi sobie z żywiołem, toteż coraz więcej głosów pojawiało się by wszelką pomoc kierować na południowy zachód. Tam sytuacja była i wciąż jest, a pewnie i przez długi czas będzie, o wiele tragiczn Cały tekst na https://wolnywroclaw.pl/teksty/44409/

    9
    1

    Powiedzmy, że jesteś uczciwym przedsiębiorcą. Robisz coś dobrze, umiesz na tym zarobić. Inwestujesz czas, umiejętności i pieniądze. Zatrudniasz sensownych ludzi i sensownie im płacisz. Niestety, konkurencja nie ma takich obciążeń jak ty, bo zwyczajnie oszukują. Płacą połowę pod stołem albo w ogóle zatrudniają na czarno, przycinają, na czym się da, także na jakości. Wychodzą na tym źle klienci i pracownicy, ale szef januszexu już całkiem dobrze. Właściwie jedyna siła, która może powstrzymać takie praktyki to kontrole i strach przed nimi. A potem wyłażą takie Wyborcze cwaniaczki i lamentują, że to atak. Dokładnie tacy sami lamentują, że kontrole drogowe to atak na wolność kierowców i zaraz w ogóle zakażą prowadzić. Źródło https://www.facebook.com/donaldkropkapl/posts/pfbid02K4yUqgosuWsuZ2D9XDTdjg3Zt8DxSToMoqM69KiYTe1VuNkH26q6M2Ns9ZRJTyhKl

    5
    4
    https://www.facebook.com/photo?fbid=538371898714057&set=a.173647361853181

    Przepisu na pogromy ciąg dalszy. Pisaliśmy jakis czas temu o pogromach i o tym, jak łatwo jest rozpalić płomień, który potem jest niemożliwy do ugaszenia. Właśnie zaczyna sie dziać to o czym ostrzegaliśmy juz od dawna, jako ruch no bordersowy i anarchistyczny. W kilku miastach Wielkopolski (wiemy o Środzie Wlkp, Śremie, Kórniku i Zaniemyślu) odpaliły się "obywatelskie" patrole. W zamyśle jest to odpowiedzią na wydarzenie z zeszłego weekendu. Wtedy to w Śremie, na plaży Jeziora Grzymisławskiego doszło do bójki, w wyniku której zatrzymane zostały cztery osoby pochodzące z Kolumbii i jedna z Argentyny, a dwie pochodzące z Polski trafiły do szpitala. Policja czegoś tam szuka, prowadzi dochodzenie, zapewnia że panuje nad sytuacją. Nie wiadomo na tę chwilę kto zainicjował bójkę. Ale jak wiemy w walce faktów z emocjami, te pierwsze zawsze są na przegranej pozycji. "Obywatelskie" patrole chodzą sobie po wielkopolskich miasteczkach, w mediach społecznościowych możecie znaleźć nagrania. Bandy kilkudziesięciu osób, uzbrojone w gaśnice gazowe i zapewne inny sprzęt, odwiedzają lokale z kebabem i adresy gdzie mieszkają osoby o innym odcieniu skóry. To nie jest zemsta w odpowiedzi na bezkarność - oskarżeni znajdują się w areszcie (nie wiemy czy słusznie czy nie). Nie przeszkadza to jednak tłumowi atakować i zastraszać niewinnych ludzi innej narodowości. Już samo nachodzenie lokali z kebabem, gdzie pracują często osoby z Bliskiego Wschodu, w odpowiedzi na bójkę w której brały udział osoby z Ameryki Południowej jest dość kuriozalne. To zresztą nie jest odosobniony przypadek. Tzw Zachód obiera coraz bardziej naziolski kurs - mieliśmy okazję oglądać ostatnio zamieszki w Anglii, gdzie atakowano miejsca zamieszkania migrantów, ale też po prostu osób o innym kolorze skóry. Dla nas jasnym jest, że ten płomień podsycają partie i grupy skrajnie prawicowe. Zarówno te niszowe jak i te bardziej znane jak jak AfD, Front Nationale czy Konfederacja. Opłacane trole zalewają media społecznościowe rasizmem, do tego mamy zaplanowane akcje wzbudzające nienawiść, o których pisaliśmy jakiś czas temu. To jest jedna strona tego medalu. Ale jest też inna. Dezinformacja i żerowanie na najbardziej prymitywnych instynktach jest znaną strategią skrajnej prawicy; jednak nie uważamy, żeby każdy i każda "patrolująca", byli motywowani jedynie nienawiścią. Patrol, marsz, zgromadzenie, demonstracja i akcja bezpośrednia. To są rzeczy, które utwierdzają nas w tym, że jesteśmy częścią jakiejś zbiorowości, dają poczucie bezpieczeństwa i wrażenie sprawczości (nawet jeśli fałszywe). Kapitalizm i neoliberalna propaganda serwowana nam od 35 lat przeorała nasze społeczeństwo. Z jednej strony zabiła ducha wspólnoty zastępując ją duchem rywalizacji i kapitalizacji wszystkiego. Wdrukowała w całe pokolenia przeświadczenie, że to co wspólne jest złe, że wszystko co opiera się na kolektywnej pracy jest szkodliwe. Już sam termin "kolektywizm" jest w społeczeństwie, od wielu lat, czymś pejoratywnym. Tresowanie społeczeństwa, sponsorowane przez neoliberalnych bożków pokroju Jeffreya Sachsa, przyniosło niezłe rezultaty. Nie tylko w Polsce, każdy kraj bloku postsowieckiego padł tego ofiarą. Stąd też społeczeństwo jest tak podatne na farmazony Konfederacji, majączącej o prywatyzacji służby zdrowia i ulgach podatkowych dla najbogatszych. To dlatego ci, którzy cierpią najbardziej i pracują najwięcej w najgorzej opłacanych pracach, są tak chętni, aby państwo wspierało ich wyzyskiwaczy. Propaganda to jedno. Tym co równie mocno napędza pogromowe sytuacje jest tęsknota za wspólnotą. Ludzie łyknęli opowieści Balcerowicza, że są sami sobie winni swojej beznadziejnej sytuacji; ale mimo wszystko potrzebują grupy i celów. Tego kapitalizm nie jest w stanie zapewnić. Nacjonalizm już jak najbardziej. Jednak nacjonalizm jest zawsze na usługach kapitalizmu, ponieważ w gruncie rzeczy przekierowuje słuszny gniew ludzi w złym kierunku. Wrogiem stają się tak samo dyskryminowani ekonomicznie ludzie jak my, z tym że mający inny kolor skóry czy wyznający inna religię. Taki mechanizm skutecznie odciąga uwagę od istoty problemu, czyli nierówności przy podziale owoców naszej wspólnej pracy. Faszyści, neoliberałowie, ultra-katolicy i ludzie bez zdania mają swoich przedstawicieli w parlamencie. My nie mamy. Dlatego tak ważnym jest wspieranie niezależnych mediów i tworzenie swoich treści. Nie wierzymy w demokrację przedstawicielską, wierzymy w siłę prawdy. A prawda potrzebuje swoich emisariuszy.

    11
    0

    Po raz któryś mam podejrzenie, że policja użyła sygnałów uprzywilejowania tylko po to, żeby nie stać w korkach. Co mogę zrobić w takiej sytuacji?

    8
    4
    "Initials" by "Florian Körner", licensed under "CC0 1.0". / Remix of the original. - Created with dicebear.comInitialsFlorian Körnerhttps://github.com/dicebear/dicebearCH
    chłopactwo dj1936 1mo ago 100%
    Moje sposoby, żeby nie zapominać.

    Ja też mam z tym problem, ale przez lata wypracowałem metody: 1. Kalendarz ścienny, na którym zapisuję co kiedy mam zrobić, 2. Kalendarz zeszytowy, 3. Budziki w telefonie: jak np. teraz wiem, że mam coś zrobić w niedzielę, to nastawiam budzik. Jak teraz wiem, że mam coś zrobić 20.09, to nastawiam budzik na 17.09., piszę w tekście budzika co mam zrobić i ustawiam: godzina 10:00 (czyli ustawiam go na 6 dni i 23h). Dnia 17.09. nastawiam budzik na 20.09. Co ważne: ze strachu przed tym, że zapomnę coś zrobić, robię to natychmiast (jak odpisywanie na wiadomości: kiedy nie mam czasu lub chęci, żeby odpisać, nie odczytuję. Kiedy odczytam, to od razu odpisuję), kiedy coś mi o tym przypomni, a jeśli to niemożliwe: nastawiam budzik i robię natychmiast, gdy budzik zadzwoni. Dodam, że ograniczenie wszelkich komunikatorów, stron www itd. też mi bardzo pomaga. A jak to u Was? Jakie macie sposoby?

    4
    2
    "Initials" by "Florian Körner", licensed under "CC0 1.0". / Remix of the original. - Created with dicebear.comInitialsFlorian Körnerhttps://github.com/dicebear/dicebearHI
    historyczna dj1936 1mo ago 100%
    Wojna w Afganistanie: przyczyny, przebieg, skutki. Dlaczego armia ZSRR przegrała z partyzantami?
    www.youtube.com

    Data 25 grudnia kojarzy mi się jednak nie tylko z Bożym Narodzeniem, ale też wojną w Afganistanie. To właśnie wtedy rozpoczął się konflikt, który doprowadził ostatecznie do upadku Związku Radzieckiego. Afgańscy partyzanci pokonali armię ZSRR. Był to jeden z najważniejszych konfliktów drugiej połowy XX wieku. Kiedy się zaczynał nikt nie spodziewał się, że będzie jednym z elementów układanki, która doprowadzi ostatecznie do upadku wielkiego mocarstwa. W tym odcinku serii Powojnie opowiadam o Afganistanie w kontekście jego historii nie tylko XX wieku. Staram się odpowiedzieć na pytanie dlaczego doszło do wojny ze Związkiem Radzieckim i jak układały się afgańsko-rosyjskie relacje na przestrzeni dziejów. Oczywiście wojna która wybuchła w 1979 roku była częścią Zimnej Wojny. Afgańczyków w walce wspierali Amerykanie. Co ciekawe to również oni odpowiedzialni są za upowszechnienie hasła "świętej wojny". Dzięki temu epizodowi Powojnie dowiecie się też jaki był przebieg afgańskiej wojny. Jak Związek Radziecki chciał podbić to azjatyckie państwo. Na koniec pozostawiłem sobie trochę przestrzeni, gdzie wymieniam skutki tego trwającego dziesięć lat konfliktu.

    1
    0

    Anastasiia Morozova Dziennikarka FRONTSTORY W związku z zatrzymaniem Pawła Durowa w Paryżu, Telegram zawiesił działanie kontrowersyjnej funkcji w aplikacji. Funkcja ta pozwalała zobaczyć wszystkich użytkowników w promieniu co najmniej 500 metrów od własnej lokalizacji, nawet przy wyłączonej opcji udostępniania swojej pozycji. Funkcja ta była chętnie wykorzystywana przez kupujących nielegalne substancje, którzy mogli w łatwy sposób zlokalizować sprzedawców w okolicy. Francuskie media donoszą, że współtwórcy Telegrama zarzucono brak odpowiedniej moderacji komunikatora i współpracy z organami ścigania. Zdaniem policji umożliwiało to prowadzenie niezakłóconej działalności przestępczej w aplikacji. We FRONTSTORY również zetknęliśmy się z niechęcią Telegrama do moderacji. W 2023 r. opisaliśmy sieć kanałów NewsFront [https://frontstory.pl/newsfront-dezinformacja-propaganda-rosja-europa-sankcje/ ]() , prowadzoną na zlecenie Kremla, która szerzy rosyjską propagandę w Europie Środkowej. „Telegram jest unikalnym źródłem niezależnych informacji (...). Na przykład Rosjanie mogą uzyskać dostęp do serwisów informacyjnych zakazanych przez Kreml”, odpowiedział przedstawiciel Telegrama na nasze pytania, dlaczego nie wstrzymuje działań dezinformacyjnych siatki. W końcu, Telegram przyznał, że nie wiedział, iż Unia Europejska nałożyła sankcje na redaktora naczelnego NewsFront. Niedługo po otrzymaniu naszych pytań, niektóre kanały NewsFront na Telegramie, w tym słowackie, czeskie, rosyjskie, bułgarskie, francuskie i hiszpańskie, zostały zablokowane. Jednak kanały w języku polskim, serbskim, niemieckim i angielskim nadal były dostępne lub szybko pojawiły się pod nowymi nazwami.

    1
    4
    "Initials" by "Florian Körner", licensed under "CC0 1.0". / Remix of the original. - Created with dicebear.comInitialsFlorian Körnerhttps://github.com/dicebear/dicebearPU
    Publicystyka dj1936 1mo ago 100%
    Co masz zrobić dziś - zrób dziś. 6 września to Dzień Walki z Prokrastynacją
    naukawpolsce.pl

    Więcej wyrozumiałości dla siebie, odnotowywanie nawet małych sukcesów i przewidywanie nagród za kroki na drodze do celu - to niektóre z porad, które mogą przydać się osobom, mającym zwyczaj odkładania zadań na później. 6 września przypada Dzień Walki z Prokrastynacją. Robienie prania zamiast pracy nad jakimś ważnym projektem? Scrollowanie internetu zamiast sprzątania? Odkładanie miesiącami wizyt u lekarza lub trudnej rozmowy z kimś bliskim? Oddawanie projektu w ostatnim możliwym terminie lub po czasie? Według badań z 2023 r. około 20 proc. dorosłych uważa się za przewlekłych prokrastynatorów, a wśród studentów i studentek odsetek ten wzrasta do 70 proc. Prokrastynacja to powszechne zjawisko polegające na odkładaniu na później lub opóźnianiu wykonania jakiejś czynności, zastępując ją innym, mniej ważnym zadaniem. Bardzo wiele osób mogłoby się podpisać pod słynnym mottem Scarlett O’Hary z “Przeminęło z Wiatrem”: “Pomyślę o tym jutro”. Psycholog dr Neil Fiore w książce “Nawyk Samodyscypliny” proponuje pewne ćwiczenia, które prokrastynatorom i prokrastynatorkom pomogą “zaprogramować swojego wewnętrznego stróża”. Badacz m.in. zachęca, by przyjrzeć się chłodnym okiem temu, co się z nami dzieje się, kiedy odkładamy wykonanie zadania i co się dzieje, kiedy wykonujemy zadanie na czas. Prokrastynacja może mieć bowiem różne podłoża. Jedna z typologii (Steel 2007) wyróżnia cztery typy prokrastynatorów. Poszukiwacze wrażeń czerpią przyjemność z kończenia zadań tuż przed terminem. Impulsywni prokrastynatorzy z kolei mają trudności z dyscypliną i łatwo się rozpraszają. Są też osoby, u których stagnacja ma związek z trudnościami w podejmowaniu decyzji. Kolejną motywacją do odkładania działań jest unikanie trudnych emocji: są osoby, które odkładają działanie, bo boją się niepowodzenia lub dezaprobaty innych. Warto też przekonać się, czy jest się prokrastynatorem aktywnym czy pasywnym. Ci aktywni postrzegają prokrastynację jako coś pozytywnego, dostarczającego przyjemnych przeżyć. Osoby takie preferują pracę pod presją i świadomie podejmują decyzję o odkładaniu zadań. Z kolei prokrastynatorzy pasywni (stanowią oni większość) nie zamierzają i nie lubią odkładać działań, jednak konieczność podejmowania decyzji ich paraliżuje, stąd mają problem z ukończeniem zadań na czas (więcej na ten temat w artykule w "International Journal of Educational Research"). Neil Fiore zwraca uwagę na język, jakim sami sobie opowiadamy o zadaniach, które na nas czekają. Zamiast mówić sobie, że coś “muszę zrobić” lub “powinnam/powinienem zrobić” - lepiej zwrócić uwagę na swoją władzę nad sytuacją: mam wybór, co chcę robić i sama/sam o tym decyduję. Fiore pisze, że jeśli uznamy jakieś zadanie za obowiązek, pojawia się presja i łatwo można zacząć postrzegać siebie jako ofiarę, która powinna sprawić opór, bo nie ma wpływu na to, co robi. Łatwiej za to wziąć się do pracy, jeśli uznamy, że chcemy ją wykonać i sami dokonaliśmy tego wyboru. Kolejnym punktem jest to, by nie skupiać się na tym, by skończyć jakieś działanie. Łatwiej wyznaczyć sobie cel, aby rozpocząć pracę nad jakimś zadaniem. To wizja prostsza do zrealizowania i bardziej osiągalna. Fiore zwraca uwagę, że “ludzie czynu” w odróżnieniu od prokrastynatorów zwracają większą uwagę na kolejny mały krok, który są w stanie postawić, zamiast stresować się myślą, że projekt, który jest do wykonania jest duży i ważny. Warto też pohamować swój perfekcjonizm. Zamiast wyobrażać sobie, że działanie musi być zrobione doskonale, należy uświadomić sobie, że każdy jest tylko człowiekiem i że należy akceptować swoje niedoskonałości. Kolejna sprawa dotyczy wypoczynku i nagradzania siebie za sukcesy na drodze do celu. Wbrew pozorom regularne przeznaczanie czasu na przyjemności - np. na ćwiczenia fizyczne czy spotkania z przyjaciółmi - może zwiększyć poczucie własnej wartości i pomóc zmniejszyć niepokój związany z pracą. W książce dr Neil Fiore proponuje również przygotowanie “odwrotnego harmonogramu”. Zaplanować w nim należy działania niezwiązane z pracą, m.in.: sen, posiłki, odpoczynek, spotkania z bliskimi, sport, rutynowe zajęcia. Dzięki temu lepiej będzie lepiej widać terminy, w których można zacząć pracę i bardziej realistycznie rozłożyć swoje siły. W harmonogramie warto wpisywać każde okresy, w których przepracowało się ponad pół godziny i podliczać efektywny czas pracy po każdym tygodniu.(PAP) Nauka w Polsce, Ludwika Tomala lt/ bar/

    1
    0
    www.polsatnews.pl

    Sycylia zmaga się z ogromną suszą. W Palermo wprowadzono racjonowanie wody, a w kilku miejscowościach kwitnie handel wodą z nielegalnych cystern. Sycylijczycy wychodzą na ulicę i domagają się sprawniejszych działań władz. Na Sycylii nasilają się protesty w związku z suszą i brakiem działania lokalnych władz w tej sprawie. W Palermo od poniedziałku obowiązuje racjonowanie wody, a mniejsze lub większe ograniczenia dotyczące korzystania z wody wprowadzono w ponad 100 gminach. Mieszkańcy wielu miast i wsi zdani są na nielegalne cysterny z wodą, które przyjeżdżają co kilka dni. Woda jest płatna, a ceny rosną z każdym dniem. Restauracje płacą od 250 do 400 euro za ilość, która ledwie wystarcza na prowadzenie biznesu. Są również cysterny z darmową wodą od lokalnych władz, jest ich jednak zdecydowanie za mało i odwiedzają miejscowości co kilkanaście dni. Dotkliwa susza na Sycylii Najbardziej dotknięte suszą są okolice miasta Caltanissetta, gdzie mieszkańcy zorganizowali w poniedziałek demonstrację. Wyszli na ulice z transparentami "Chcemy wody". W okolicznej Niscimie wody nie ma od 42 dni. Jeden z mieszkańców w rozmowie z lokalnymi mediami powiedział, że winę za tę sytuację ponoszą także władze. Brakuje organizacji transportu wody i naprawy uszkodzonych rurociągów, które zdaniem wielu osób, także są przyczyną problemów. ZOBACZ: Fala upałów we Włoszech. Doszło do tragedii "Wraz z innymi mieszkańcami naszej okolicy wszyscy jesteśmy zirytowani, ponieważ ta sytuacja jest naprawdę frustrująca i stresująca” – mówi mieszkaniec Niscime. W mieście Agrigento woda jest dostarczana co 15 dni, a w Ravanusa w dystrybucja odbywa się nawet co 20 dni. Burmistrz Agrigento Franco Micciché powiedział, że region zmaga się z "najgorszym kryzysem wodnym ostatnich latach". Podpisał także rozporządzenie, które zachęca do niemarnowania wody. ZOBACZ: Fala afrykańskich upałów w Europie. Żar leje się z nieba, część atrakcji zamknięta Burmistrz zakazał poboru wody pitnej do mycia chodników i podwórek, mycia samochodów, podlewania ogrodów warzywnych i ogrodów, a także do zasilania ozdobnych fontann i basenów. Susza doprowadziła do wyschnięcia części zbiorników wodnych. Pozostałe zmniejszyły się nawet o 60 proc. Stawy przypominają kałuże, a rzeki rowy. Aldona Brauła / polsatnews.pl https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2024-07-23/sycylia-zmaga-sie-z-susza-kwitnie-handel-woda-z-nielegalnych-cystern/

    1
    0
    www.donald.pl

    Rozmawiamy z organizatorami protestu przeciwko rządowemu programowi Kredyt 0% (Kredyt mieszkaniowy #naStart) - Dawidem z organizacji Czerwoni/Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów i Patrykiem Szynkowskim z Kolektywu Rozbrat i OZZ Inicjatywa Pracownicza. donald.pl: Właśnie się okazało, że w budżecie nie ma środków na kredyt 0%. Czy Wasz protest i tak się odbędzie? Dawid i Patryk: Oczywiście. To protest przeciwko całej polityce mieszkaniowej, albo raczej jej braku. A z kredytem jeszcze nie ma oficjalnie informacji, że wyrzucają to do kosza, piłka cały czas w grze. donald.pl: Dlaczego akurat zdjęcie Śmiszka? W końcu Lewica jest w rządzie i podobno załawia różne sprawy? Dawid i Patryk: Choć trafiliście Państwo akurat na grafikę ze Śmiszkiem, na grafikach są również przedstawiciele innych partii - PiS, KO, Polska 2050, PSL, Kukiz15 i Konfederacji. Stajemy przeciwko całej klasie rządzącej, klasie kapitalistów - wielkich biznesmenów, bankierów, milionerów i bogaczy. donald.pl: Ok, ale co to ma wspólnego z tym nieszczęsnym kredytem #naStart? W tym proteście szczególnie przeciwko bankierom i deweloperom, którzy maksymalizują swoje zyski dzięki kryzysowi mieszkaniowemu w Polsce i pod których ewidentnie pisany jest program: Kredyt mieszkaniowy #naStart. Tak jak jego poprzednik ("Kredyt 2%"), "Kredyt 0%" podbił ceny mieszkań, napędzając tym samym zyski deweloperów, którzy zdominowali budownictwo mieszkaniowe w Polsce. Gwarantuje on również kolejnych klientów bankom, które będą chętnie udzielać masy kredytów na mieszkanie. To pokazuje, czyim interesom służy nasz rząd. donald.pl: Dlaczego akurat zdjęcie Śmiszka i dlaczego akurat Lewica? Dawid i Patryk: Tak, tzw. "Lewica" jest w rządzie, a Razem ma swoich posłów, i co? Stanowią świetne uzupełnienie innych liberalnych partii tego rządu. Mamy tzw. "Lewicę" w rządzie - a w Polsce trwa fala zwolnień, a rząd dzięki swojemu programowi winduje ceny mieszkań. "Lewica" świetnie ustawiła się w rządzie, jako "nieszkodliwy" i bezbronny koalicjant, który nie ma znaczącego wpływu, i już w okresie ostatniej kampanii wyborczej do parlamentu skapitulował przed KO i Tuskiem, licząc jedynie na ciepłe i nieznaczące posadki w nowym rządzie. Przedstawiciele "Lewicy" również czerpią zyski z najmu mieszkań. Z ostatnich oświadczeń majątkowych wynika, że Śmiszek uzyskał 62 tys. zł, Czarzasty 27,6 tys. zł, a Maciej Konieczny - 19,9 tys. zł. donald.pl: I co z tego wynika? Nie ma opcji, żeby przed patologiami rynku mieszkaniowego w Polsce, ludzi pracy bronili politycy, którzy sami odnoszą z niej korzyści. To są wilki w owczej skórze ukrywający się na lewicy. Ci posłowie nie są w stanie reprezentować zwykłych ludzi, ponieważ większość z nas nie zarabia na najmie. W swojej praktyce na co dzień walczymy z ludźmi, którzy są na sztandarach lewicy. Chcemy większej reprezentacji lokatorów w polityce, nie landlordów. donald.pl: Co jest złego w posiadaniu siedmiu mieszkań? Dawid i Patryk: Posiadanie przez prywatną osobę siedmiu mieszkań jest dobre tylko i wyłącznie dla tego prywatnego właściciela. Jeśli wiele osób lub firm gromadzi duże ilości nieruchomości, może to prowadzić do wzrostu cen mieszkań i czynszów, co czyni je mniej dostępnymi dla przeciętnych obywateli. Nic nie stoi naprzeciw paru właścicielom, żeby się dogadali i symultaniczne podnosili czynsze na jakimś skrawku ziemi. Gdy jedni posiadają wiele mieszkań, 34 tys. osób nie ma własnego kąta. Są bezdomni. Większość z nas nigdy nie będzie miała mieszkania na własność. Dlatego państwo powinno budować alternatywę do posiadania mieszkań. Tanie mieszkania na wynajem, to coś, czego nie zagwarantują nam prywatni właściciele, bo im się nie opłaca. Przypominamy jeszcze raz: Śmiszek wyciąga 62 tys. złotych z najmu mieszkań. donald.pl: Czyli samo w sobie zarabianie na mieszkaniach jest złe? Dawid i Patryk: 3.6 mln pracowników w Polsce zarabia pensję minimalną. Wydaje się to niesprawiedliwe, że posiadanie wielu mieszkań jest bardziej opłacalne, niż praca. A to właśnie praca utrzymuje społeczeństwo. Dlaczego ci, którzy utrzymują system, otrzymują najmniejszy kawałek tortu? Weźmy się w garść i wygryźmy większy. W Polsce mamy ok. 1.8 mln pustostanów. W samej Warszawie 207 tys. nieruchomości jest pustych. Brakuje tych tanich mieszkań na wynajem, o których wspominałem, a jednak władza pozwala na utrzymywanie pustych mieszkań. Ewidentnym priorytetem władzy jest napchanie kieszeni biznesowi i deweloperom, Donald Tusk kredytem 0% chce ustawić dla nich kroplówkę o wartości 21,5 mld złotych. donald.pl: Co ktoś, kto ma więcej niż jedno mieszkanie i komuś wynajmuje jest już landlordem i wyzyskiwaczem? Gdzie jest granica i kiedy zaczyna się wyzysk? Dawid i Patryk: Możemy rozdrabniać się i długo myśleć, czy ktoś, kto ma 2 mieszkania, jest wyzyskiwaczem, czy nie. Jak łamie ustawę o ochronie praw lokatorów, ustawia jakieś chore czynsze czy nie zajmuje się mieszkaniem, to jest wyzyskiwaczem na pewno. Problemem natomiast są wielcy deweloperzy. Taki Jarosław Szanajca jest na przykład prezesem Dom Development, którzy na deweloperce wyciągają 2 419 mln złotych. To tego kalibru firmy lobbują za rozwiązaniami pro deweloperskimi w rządzie i tworzą systemowy wyzysk. Jeżeli granica jest na ziemi, to oni już dawno są w kosmosie. W Poznaniu deweloperzy spod znaku kurii jak Tomasz Palacz i Adam Winogradzki starają się pozbyć mieszkańców osiedla maltańskiego, ksiądz w wywiadzie się przyznał, że już od lat szukają dewelopera na to miejsce. Przy takich grubych rybach, Mirek z dwoma mieszkaniami jest co najwyżej sprytnym gościem, który wykorzystał lukę pozostawioną przez państwo ignorujące potrzeby mieszkaniowe. donald.pl - Kredyt 0% nie. A co tak? Które państwo i która polityka mieszkaniowa jest słuszna? Dlaczego? Dawid i Patryk: Tak jak wspomnieliśmy wcześniej - państwo powinno budować tanie mieszkania na wynajem. W ciągu trzech dekad III RP zlikwidowano w Polsce 70% mieszkań komunalnych, przez co ich udział w ogólnym zasobie spadł do 4%. Zamiast niszczyć zasób komunalny, państwo powinno go powiększać. I to nie jednorazowo, nie przez kilka lat, a przez następne dekady. Które państwo i która polityka mieszkaniowa? Czemu szukać innych państw? Możemy sięgnąć do historii naszego własnego kraju. W PRL-u mieliśmy osiedla doby wielkiej płyty, które cechowały się świetną urbanistyką, dobrą proporcją między wysokościami i odległościami budynków od siebie, które były bogate w zieleń, wyposażone w usługi publiczne, i - jak pokazuje współczesność - niezwykle żywotne. Choć nie były idealne, możemy uczyć się na błędach, które popełniono, a powyższych zalet próżno szukać w dzisiejszej patodeweloperce. donald.pl: No, mieszkanie w blokach to też nie jest najlepsza rzecz na świecie? Bardzo często, krytyka wobec budownictwa mieszkaniowego PRL skupia się na technologii czy normach - choć zarówno jedne jak i drugie rozwijają się z biegiem czasu, i zawsze budynki nowsze pod tym względem prześcigną te starsze. Np. w ciągu ostatnich trzech dekad podnoszono normy, chociażby w zakresie termoizolacyjności, dzisiejsze budynki muszą spełniać wyższe standardy niż te z lat 90 czy 2000. Bardzo często krytykę wobec budownictwa minionej epoki można jeszcze celniej skierować wobec dzisiejszych osiedli - chociażby w kwestii metrażu (patrz mikrokawalerki). Państwo budowało mieszkania, a czynsze były niskie. Dziś dzięki dobrobytowi wolnego rynku, zamiast mieszkań możemy wynajmować mikrokawalerki, za których miesięczny wynajem oddajemy pół, a czasem nawet i więcej wynagrodzenia. Dziękujemy takiej wolności, dziękujemy takiej władzy. donald.pl: Dzięki za rozmowę.

    1
    0
    wolnelewo.pl

    cross-postowane z: https://szmer.info/post/4236843 > Tusk przed wyborami: Jeszcze niecały miesiąc i pełnia praw kobiet stanie się znów codziennością. > > Tusk po wyborach: Do następnych wyborów większości w tym parlamencie dla legalnej aborcji, w pełnym tego słowa znaczeniu, nie będzie. > > Wiem, że „Kasandry” takie jak ja nie są zbyt popularne, dlatego moje prognozy nie dostają tysięcy lajków, a ja nie mam setek tysięcy obserwujących, ale przynajmniej mam satysfakcję, że przewidziałem prawidłowo. > > Choć przyznam, że bezczelność, a może głupota libkowej władzy nieco wykracza poza to, czego się spodziewałem. Do tej pory obrońcy Umiłowanego Demokraty powtarzali mi w komentarzach, że i tak Duda zablokuje, więc co robić… No więc teraz Tusk powiedział wprost, że nawet jak wygrają wybory prezydenckie, żadnej poważnej zmiany nie będzie. > > W tej kwestii, bo w innych zmiany są na gorsze. Polityki migracyjnej nie ma, są pozorowane działania na granicy, gdzie ludzie dalej trafiają na bagna, a jak próbują przedostać się legalnie przez ostatnie czynne przejście graniczne z Białorusią, to ich dokumenty wbrew prawu nie są przyjmowane. > > W kwestii budownictwa mieszkaniowego, wiadomo, ciągłe widmo dopłat do deweloperów. W kwestii systemu ochrony zdrowia Petru opowiada, że ponoć są dogadani w kwestii obniżenia składki szefostwu firm, ale dla pracowników na obniżkę już zabraknie. Jak ma być generalnie finansowana ochrona zdrowia, też nie wiadomo. > > W kwestii praw osób LGBT nic się nie zmienia. Nawet związków partnerskich (co jest szerszą sprawą niż tylko prawa LGBT) nie byli w stanie ruszyć. > > I tak dalej, i tym podobne. Bida z nędzą. > > Mamy się cieszyć ściganiem jakichś drugorzędnych pionków pisowskich i tym, że w przejętej telewizji występują osoby wrogie osobom trans. > > Nawet nie chce mi się tutaj być się szczególnie wyzłośliwiać. To już przestało być zabawne. > > Szczęśliwie oddolne organizacje działają i dzięki nim aborcja jest powszechnie już praktycznie dostępna, a teraz ma powstać nawet specjalna przychodnia aborcyjna. W tym samym czasie ciamciaramcia Tusk nic nie może, bo mu Kosiniak z biskupem pogrożą paluszkiem. > > Co za żenujące fajtłapy. Tylko potem nie zwalajcie na takich jak ja rzekomych „symetrystów”, że frekwencja będzie żałosna. > > Xavier Woliński

    1
    0
    "Initials" by "Florian Körner", licensed under "CC0 1.0". / Remix of the original. - Created with dicebear.comInitialsFlorian Körnerhttps://github.com/dicebear/dicebearWI
    wiadomosci dj1936 2mo ago 100%
    Nie będzie legalnej aborcji i co mi zrobicie? - Wolnelewo
    wolnelewo.pl

    Tusk przed wyborami: Jeszcze niecały miesiąc i pełnia praw kobiet stanie się znów codziennością. Tusk po wyborach: Do następnych wyborów większości w tym parlamencie dla legalnej aborcji, w pełnym tego słowa znaczeniu, nie będzie. Wiem, że „Kasandry” takie jak ja nie są zbyt popularne, dlatego moje prognozy nie dostają tysięcy lajków, a ja nie mam setek tysięcy obserwujących, ale przynajmniej mam satysfakcję, że przewidziałem prawidłowo. Choć przyznam, że bezczelność, a może głupota libkowej władzy nieco wykracza poza to, czego się spodziewałem. Do tej pory obrońcy Umiłowanego Demokraty powtarzali mi w komentarzach, że i tak Duda zablokuje, więc co robić… No więc teraz Tusk powiedział wprost, że nawet jak wygrają wybory prezydenckie, żadnej poważnej zmiany nie będzie. W tej kwestii, bo w innych zmiany są na gorsze. Polityki migracyjnej nie ma, są pozorowane działania na granicy, gdzie ludzie dalej trafiają na bagna, a jak próbują przedostać się legalnie przez ostatnie czynne przejście graniczne z Białorusią, to ich dokumenty wbrew prawu nie są przyjmowane. W kwestii budownictwa mieszkaniowego, wiadomo, ciągłe widmo dopłat do deweloperów. W kwestii systemu ochrony zdrowia Petru opowiada, że ponoć są dogadani w kwestii obniżenia składki szefostwu firm, ale dla pracowników na obniżkę już zabraknie. Jak ma być generalnie finansowana ochrona zdrowia, też nie wiadomo. W kwestii praw osób LGBT nic się nie zmienia. Nawet związków partnerskich (co jest szerszą sprawą niż tylko prawa LGBT) nie byli w stanie ruszyć. I tak dalej, i tym podobne. Bida z nędzą. Mamy się cieszyć ściganiem jakichś drugorzędnych pionków pisowskich i tym, że w przejętej telewizji występują osoby wrogie osobom trans. Nawet nie chce mi się tutaj być się szczególnie wyzłośliwiać. To już przestało być zabawne. Szczęśliwie oddolne organizacje działają i dzięki nim aborcja jest powszechnie już praktycznie dostępna, a teraz ma powstać nawet specjalna przychodnia aborcyjna. W tym samym czasie ciamciaramcia Tusk nic nie może, bo mu Kosiniak z biskupem pogrożą paluszkiem. Co za żenujące fajtłapy. Tylko potem nie zwalajcie na takich jak ja rzekomych „symetrystów”, że frekwencja będzie żałosna. Xavier Woliński

    1
    0
    biznes.interia.pl

    W tym tygodniu zarząd Poczty Polskiej ma przedstawić proces naprawy spółki - podaje "Rzeczpospolita", nazywając plan naprawczy "bolesnym". Zmiany będą kosztowne, jednak mogą okazać się konieczne, aby postawić firmę na nogi w sytuacji, gdy boryka ona się z gigantycznym długiem. Kierownictwo obarcza winą za ten stan poprzedników, którzy mieli dopuścić się wielu zaniedbań także w kwestii niewdrażania nowoczesnych technologii usprawniających wykonywane procesy. Poczta Polska znajduje się obecnie w bardzo złej sytuacji finansowej. Jak przypomina "Rzeczpospolita" strata spółki za poprzedni rok wyniosła 621 mln zł. To gigantyczny wzrost zadłużenia wobec roku 2022, gdy wynik sięgnął 6 mln zł na minusie. Sytuacja jest poważna; w marcu prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy Prawo Pocztowe, która przewiduje przekazanie 2,052 mld zł Poczcie Polskiej z tytułu dotacji na sfinansowanie obowiązku świadczenia usług powszechnych w 2024 i 2025 r. Dziennik podaje, że nowy zarząd Poczty Polskiej pracuje obecnie nad planem zmian, które miałyby przyczynić się do poprawy sytuacji. Jak przekazuje jeden z anonimowych rozmówców z otoczenia Poczty Polskiej, reforma nie może czekać ze względu na dynamiczny rozwój konkurencji. - Tradycyjne usługi pocztowe gasną, dlatego Poczta jak najszybciej musi zacząć inwestować w nowe produkty. Potrzebne są ogromne inwestycje w nowoczesne systemy informatyczne, technologie i cyfryzację. Trzeba uprościć wiele procesów, by były bardziej efektywne i mniej czasochłonne - mówi informator "Rzeczpospolitej", który wskazuje, że nierealizowanie przez wiele lat strategii zakładających odbicie w spółce przyczyniło się do jeszcze większego kryzysu.  Zgodnie z nieoficjalnymi informacjami zarząd Poczty Polskiej w przygotowanych dokumentach podaje powody złej sytuacji spółki, do jakich mają należeć zarówno brak korzystnej struktury przychodów, zaniedbania związane z brakiem strategicznych inwestycji, jak i  skupienie się na usługach listowych, które są obecnie marginalną częścią wszystkich usług pocztowych.  Z analiz wynika jasno, że spółka nie wdrażała zmian w zależności od rozwoju rynku. Wskazano również na niski poziom obsługi klienta, co wynikało z monopolistycznej pozycji Poczty w zakresie obsługi listów, co jednak powielano w przypadku innych usług, jak np. doręczania przesyłek kurierskich. W efekcie klienci otrzymywali usługę o niskim standardzie i wysokich kosztach, narzekając na opóźnienia.  To jednak nie wszystko. "Rzeczpospolita" zwraca uwagę również na brak wdrażania odpowiednich systemów cyfrowych - obsługa klienta oparta jest o program Poczta2000, zaś logistyka - o aplikację z 2007 roku. Nie ma również jakichkolwiek narzędzi optymalizujących procesy, także w oparciu o analizę danych. Brak postępu i innowacyjności przekłada się jednocześnie na rezygnację pracowników ze świadczonych obowiązków, którzy narzekają na niskie wynagrodzenie i złą organizację pracy. Jednocześnie koszty pracy w polskiej spółce są o wiele wyższe niż u zagranicznych odpowiedników; wynoszą ok. 65 proc. wobec np. 33 proc. w Niemczech.  Zarząd ma ogłosić program transformacji Poczty Polskiej jeszcze w tym tygodniu.

    5
    0